Pracownia Małgorzaty Kohnke
Prawie pięć lat temu kupiłam maszynę do szycia (pierwszą w życiu), ponieważ chciałam szyć kolorowe spódniczki dla dziewczynek. Pamiętam ten dzień jak siedziałam z instrukcją obsługi i zastanawiałam się jak nawlec nitkę. Pamiętam również dzień, w którym sprzedałam pierwszą torbę i szłam dumna jak paw na pocztę ją wysłać, po czym pół nocy nie spałam ze stresu i cały kolejny dzień zerkałam w telefon wyczekując wiadomości z opinią na jej temat.
Dzisiaj szyję torby ze skóry, o których nawet nie śniłam...
Prawie pięć lat temu kupiłam maszynę do szycia (pierwszą w życiu), ponieważ chciałam szyć kolorowe spódniczki dla dziewczynek. Pamiętam ten dzień jak siedziałam z instrukcją obsługi i zastanawiałam się jak nawlec nitkę. Pamiętam również dzień, w którym sprzedałam pierwszą torbę i szłam dumna jak paw na pocztę ją wysłać, po czym pół nocy nie spałam ze stresu i cały kolejny dzień zerkałam w telefon wyczekując wiadomości z opinią na jej temat.
Dzisiaj szyję torby ze skóry, o których nawet nie śniłam...
Bestsellery
Bestsellery